Okrajnik, to niewielka miejscowość położona na wschód od Żywca, przez którą przebiega droga w kierunku na Kraków. Właśnie tutaj znajduje się malowniczo położona na wysokim wzgórzu, lokalna szkoła podstawowa im. Górali Żywieckich, w której mieliśmy przyjemność gościć w ramach Pikniku z Astronomią. Imprezę zaadresowano do dzieci i młodzieży z dwóch krajów, jako że działania były realizowane na poziomie projektu współpracy transgranicznej Polska-Słowacja finansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. 

 

 

 

Początkowo pogoda zdawała się być nieprzychylna, gdyż od samego rana padał deszcz, a góry spowijała gęsta mgła zasłaniająca szczelnie także całe niebo.  Pomimo tego zapadła jednak decyzja o rozstawieniu sprzętu i stoisk warsztatowych na zewnątrz, przed wspomnianą szkołą oraz na pobliskim boisku. Jak się okazało ryzyko podjęte przez koordynatorów jednak opłaciło się, bowiem tuż po godzinie 12:00 zza chmur wyjrzało przepiękne Słońce, będące jednym z obiektów do obserwacji teleskopowych. 

 

 

Do dyspozycji uczestników oddane zostały m.in. teleskopy z przeznaczeniem na obserwacje krajobrazowe, zawody jak i szkicowanie plam i protuberancji na Słońcu, pole poszukiwawcze z ćwiczebnymi meteorytami, pokaźną kolekcję małych "kamieni z kosmosu" z przeróżnych części świata (z możliwością przeprowadzenia własnych eksperymentów), a także stanowisko do konstruowania rakiet i lądowników marsjańskich. Cała impreza została dodatkowo wzbogacona także o motywy muzyczne.

 

 

Kolejnym miejscem warsztatowym było małe okno w korytarzu szkolnym, z którego zrzucane były skonstruowane przez młodzież lądowniki marsjańskie. Pomimo małej ilości czasu, odbyły się także ćwiczenia z wyszukiwaniem gwiazdozbiorów na dużej mapie nieba, natomiast największe emocje gwarantowały najwyższe loty rakiet z przygotowanego na boisku stanowiska startowego. Podsumowaniem całego Pikniku z Astronomią był konkurs z nagrodami o tematyce astronomicznej jak okazy meteorytów, globusy nieba czy książki i plakaty.

 

Impreza zakończyła się po kilku owocnych godzinach warsztatowych, a już po 16:00 niebo ponownie spowiły gęste chmury...